www.szczepwarta.fora.pl

marcys230

Piszcie kiedy byłwasz pierwszy biwak, gdzie jak wam sie podobało itp Smile

marcys230

Mój był w marcu 2008 z Widmem, i na tym biwaku było całkim inaczej niż na wszystkich. Ale jak na wtedy to mi się baaaaaaaaaaaaaaardzo podobało, i czekałam na niego i byłam spakowana kilka dni wcześniej. Mieliśmy wtedy fajną gre nocną

zuzia

Mój pierwszy biwak to też ten z Widmem i żeczywiście był inny niż wszytskie . I na okrągło było w 2 szeregu frontem do mnie zbiórka całość baczność całość spocznij całość granat. I potem przez pare dni słyszałam ten gwizdek. Bardzo fajna byłą ta gra nocna i na pierwszym biwaku już widziałam przyrzeczenie i było Supcio! Very Happy

Iza.

a mój pierwszy biwak to były nasze 7 urodziny i wigilia drużyny. Nie za dobrze pamiętam, ale pamiętam, ze bardzo płakałam, bo pokłóciłam się z moja byłą zastępową, aktualną drużynowa ghost`u i nie odzywała się do mnie przez całe 2 dni, a ja nie miałam tam innych znajomych, więc musiałam sobie sama radzić i wszyscy na mnie krzyczeli, bo nie wiedziałam ciągle co się dzieje... Poznałam wtedy Gosię Oziębałe i Rafała Ostrowskiego. Grałam w jasełkach jakiegoś pastuszka i bardzo się wstydziłam, ale bardzo chciałam iść na próbę jasełek, żeby urwać się z musztry którą prowadziła Klaudia i Metka, jak dobrze pamiętam. Wink

Byłam mała i okropnie przestraszona i cały biwak siedziałam w kącie i przyglądałam się wszystkim z wielkim zaciekawieniem, albo zamykałam się w śmierdzącej łazience i płakałam przez Agnieszkę. Oboźnym był wtedy Gacek. Istniał jeszcze mrok, a nie było Wichrów i w ogóle wszystko wyglądało inaczej- zupełni inaczej niż teraz. Biwak był w DH2, które wtedy wydawało mi się takie wielkie i ogromne. Edyta Piśniak przekazała granatowy sznur aktualnej drużynowej. Wink

Ojej...... ((; To był biwak! Ahh... Jak tak sobie przypomnę... Wink

zuzia

A ja nie płakałam dzielna byłam Very Happy

marcys230

Ale był pewnie straszny ten twój pierwszy biwak a mi sie podobało Very Happy

Iza.

Nie był straszny! ;] Bardzo miło go wspominam. Wink

zuzia

Apeluje do kadry szczepu!!! Napiszecie coś o sobie czy nie ?!

zuzia

Sorry, żę to pisze tu !
Ale uznaje że odpowiedź brzmi nie !

Gosiek

odpowiedź brzmi tak ;p ale później Very Happy

marcys230

Gosia a kiedy się mówi "Służba" ??

zuzia

Bardzo dobre pytanie ? Bo nie pamiętam ? Very Happy

Gosiek

jak się jest mianowanym na jakąś funkcję ale ja sama dokąłdnie nie wiem bo zawsze mówiłam rozkaz i nigdy nikt mi nie mówił kiedy się mówi służba... tylko teraz jak wojtek czytał rozkaz to komendant nam powiedział że mamy mówić służba....

zuzia

Szopen

Odpowiadając na pytanie co do służby.
Są dwa sposoby odpowiadania podczas czytania rozkazu.

Rozkaz odpowiadamy wtedy kiedy zostaje nam coś przydzielone a nie jest konkretnie związane z działaniem tzn. sprawność, stopień, zadanie zespołowe, projekt inne instrumenty metodyczne, oprócz tego podczas decyzji o otrzymaniu chusty, bądź przy karach i nagrodach jeżeli są takie uwzględnione w danym rozkazie.

Służba to wszystko to co powoduje, że zaczynamy działać czyli mianowanie na funkcję (zastępowy, przyboczny, drużynowy itp.), kiedy mamy przydzielone warty podczas obozów bądź innych wyjazdów, kiedy obejmujemy służbę na bazie przy pomocy na kuchni bądź innych zadaniach. Po prostu wtedy kiedy działamy:)

Gosiek

powiedział mądry Komendant!

zuzia

Aha to wszystko jasne Smile

marcys230

wystarczy aha Razz

Iza.

Ale ja nadal nie rozumiem... Czyli, że my mówimy źle, bo ogólnie powinniśmy mówić słuzba zawsze wtedy kiedy mówimy rozkaz:P ....

zuzia

Że mówisz służba gdy zostaje się zastępową, PRZYBOCZNĄ, drużynową kiedy będziesz pełnić jakąś funkcje!

Iza.

no ale do tej pory mówiliśmy na to ''rozkaz''. Czyli mam racje... Czytaj uwaznie.

zuzia

No powinniście mówić służba Razz

Sandra_Dance

Hmm...
Mój pierwszy biwak był z Mrokiem jeszcze.!
O boże jak strasznie było.!
aaa ;P
Żal.!
Wiem że płakałam ;P I nie miałam telefonu i nie miałam jak do mamy dzwonić i płakałam . I pamiętam jak śmierdziało kupom w namiocie i spaliśmy na dworze. A rano słyszałam jak jakieś dziki biegały. O boże jak ja się bałam. I ukradliśmy flage w nocy Białorusiooom ;P

zuzia

Nieźle

)

Kuba

pff... Mój pierwszy biwak? No więc, rzecz działa się na OH "Pająk"... Razz

A teraz na serio.
Rok 200 bodajże 5 na Zlocie Hufca na standardowo Pająku. Byłem wtedy w Desancie (Jeszcze wtedy drużynową była Edyta). Pamiętam jak się napierniczałem z Mateuszem i Maćkiem na kijki. Albo co zdawaliśmy na Lekką Stopę... To były czasy... A potem był obóz z Mrokiem i chyba jeszcze z jakąś drużyną (sic!). Ale to już inna historia Smile

BTW. Czytać się tego forum nie da! Strasznie offtopujecie (dla tych co nie rozumieją > gadacie nie na temat) Razz

. Tyle ode mnie. I tak, czepiam się. Taka natura ^^.